poniedziałek, 13 grudnia 2010

amfa techno

W związku z tym, że mam jutro dwie klasówki, dwa wypracowania do napisania i dwie kartkówki [łącznie daje sześć, czyżby sprawka Lucka?], postanowiłam nieco odświeżyć zakurzonego bloga i poświęcić mu nieco czasu. Czego się nie robi, żeby tylko odwlec naukę?

Ktoś pamiętał o moim istnieniu, tak! Poza kilkoma aplikacjami i zaproszeniami od ludzi, których pierwsze na oczy widzę, dostałam wezwanie na *uwaga*  POŁOWINKI! Tak, ja, społeczny wyrzutek, siadający w bardzo gronowej pozie na oknie, z ipodem w cyckach [brak kieszeni] zostałam zaproszona na typową, zarzyganą techno-masówkę, gdzie pewnie nawet nie będzie mojego ulubionego piwa, bo cała impreza zostanie zaopatrzona w zimne leszki .
Oczywiście, że nie pójdę, nie ma mowy Nie dość, że się wynudzę, to jeszcze przyjdzie mi za to zapłacić. I zaopatrzyć się we własne fajki, bo nie będę palić jakiś tam LM-ów niebieskich, bardzo modnych w mojej szkole [sic!]. I nie mam ochoty patrzeć na pijane koleżanki w ramionach spoconych no-lifer'ów, których będą się wstydzić po wytrzeźwieniu i zalogowaniu na facebook'a. Które będą błagały, żeby tylko nie wspominać ich striptizu na stole i orala [tj. rozmów] w zarzyganej toalecie. Rodaczki, ogarnijcie się, alkohol to zło! Powiadam to Wam ja. Ta która jeszcze nie uporała się z wizerunkiem słodkiego dziewczęcia z przyklejonym do dłoni tanim trunkiem. Ale się staram, bardzo się staram. Konsekwentnie, do celu, Adrianna się resocjalizuje.

I w ogóle to mam ochotę zatracić się w jakieś komputerowej grze, ale to grozi rzuceniem szkoły.

Drogie Panie, wyszło nowe Cosmo, a w nim genialny notesik, który ucisza moje sumienie ciężkim wydatkiem ośmiu pięćdziesiąt.

Drogi Żyrardowie, nienawidzę Cię.

Drodzy Panowie z Larian Studio, starajcie się o sobie nie przypominać, ok?

Drodzy rodacy, CAMELE PODROŻAŁY! tragediatragediatragedia

Droga Pani z kiosku, Pani ma jeszcze starą cenę <3

Droga szkoło, mam Cię za nic!


Tak słodkie rozstanie, 
będę Cię żegnać aż ranek nastanie

Ariadna Capuletti

2 komentarze:

  1. Ada tu Angelika B., twój blog jest zajebisty, taki w chuj prawdziwy, podobało mi się zawsze twoje podejście do życia

    OdpowiedzUsuń
  2. że wszystko zawsze na odwrót? jak koleżanki spędzały czas w tygielku, to Adrianna liczyła kasę na winko. teraz, kiedy wszystkie melanżują równo, ja robię się na Pierwszą Abstynentkę Żyrardowa? też mnie to martwi Andziu i dziękuję za pochwałę i nadstawiam kocią główkę prosząc o więcej pieszczot. przynajmniej włosy mam gładziutkie jak sierść kiciusia :>

    OdpowiedzUsuń