czwartek, 17 lutego 2011

I'm a free bitch, baby.

Adrianna jest szmatą, Adrianna jest kurwą. Adrianna uwielbia koronkową bieliznę, publicznie się rozbierać i pytać nieznajomych czy zgodziliby się na fellatio. Brzydka Ada, nie bijcie Ady. Nie wiadomo czy to nie fetyszystka. [właśnie wyobraziłam sobie mnie w stroju pielęgniarki].
Jak to możliwe, żeby przyzwoita dziewczyna się tak zachowywała?! Chłopaki przychodzą do damskiej przebieralni, a ona nie chowa się w toalecie? Wstyd, hańba! Przecież różnica pomiędzy bielizną, kostiumem kąpielowym jest kolosalna.

Przypomniały mi się kilkuletnie doniesienia o moich łóżkowych ekscesach dochodziły do mnie jeszcze jak miałam niespełna czternaście lat, co za bzdura. A jeszcze bardziej interesujące jest to, że koledzy z sąsiedniej szkoły  w y m i e n i a l i  się doświadczeniami z serii 'co Ada umie ustami'. Hah, nie zauważyłam, żeby moja twarz miała kształt pięciu palców zwieńczonych liniami papilarnymi, poza tym jestem mańkutem, w życiu nie mogłabym być prawą ręką. Lewą w ostateczności, ale na Boga, nie prawą! Fascynuje mnie magia chłopięcych, erotycznych fantazji, naprawdę!

Dzień dobry, jestem Ada i oficjalnie kręcę z byłym byłej przyjaciółki. Dzięki Była Przyjaciółko za ten piękny zestaw noży w plecach. Obraziłaś mnie, kochana, nie wiem czy wiesz, ale nie mogłabym podrywać kogoś z kim była 'przyjaciółka', nawet jeżeli okazała się kim się okazała. Chociażby przez wzgląd na przeszłość. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, że pojechałaś również byłemu. Żaden normalny facet nie podrywałby dziewczyny, która jest zajęta. Zwłaszcza  tak zajęta jak ja, czyli bardzo.
Patrzcie no, dopiero co narzekała, że jestem zbyt zadowolona/spełniona/szczęśliwa. O to, że odpływam wyciągając telefon [ odebrano jedną wiadomość *awwww* od 'Przygoda'  - hihihihi ; 3 ]. Że powinnam odpuścić nieco, patrzeć na innych bo to niezdrowe w tym wieku. A teraz romansuję z akurat jej eksem.
Pozdrawiam również człowieka, z którym kręcę. Najdłuższa przerwa trwa dwadzieścia pięć minut. Na upartego można jeszcze coś wykręcić.  A zaczęło się tak niewinnie, od wytykania mi wad, na przykład wielkiego brzucha, czy też tłustych ud. 'Twój Przygoda pewnie Ci tego nie powie, bo się będzie bał, ale Ty naprawdę wyglądasz strasznie!' - pozdrawiamy? 

Może historia nie jest najświeższa, bo ma już cały tydzień. Nie miałam ochoty wtedy tego komentować, wystarczyło kilka osób które były 'na bieżąco'. Byłam wściekła, rozżalona i jedyne co miałam w głowie to 'JAK TAK MOŻNA?!'. Teraz trochę się zdystansowałam, temat olałam i napisałam powierzchownie, bez większych emocji. Na zdrowie, czekam na dalsze informacje na mój temat. : *

2 komentarze:

  1. Ej, nie zapominaj, że kręcisz też z jakimiś 30 innymi osobami, w tym ze mną, bo się obruszę o to pominięcie ;[

    Fryt

    OdpowiedzUsuń
  2. Z Tobą Frytku też?! Ano tak, przecież rozmawiamy często na przerwie! I to w takich widocznych miejscach, Lament widział nas nieraz. Zapraszam po feriach do ubikacji na długiej przerwie. Drugie piętro, trzecia po prawo.

    OdpowiedzUsuń